Witajcie,
jak Wam mija weekend? Czy u Was również po tygodniu upałów jest chłodno i pochmurno? Aktualna pogoda i wczorajsze witanie kolegi po powrocie ze statku spowodowało, że jeszcze nie zwlokłam się z łóżka. Ale w końcu będę musiała się zebrać - dzisiaj walka o 3 miejsce w mistrzostwach. Ciekawa jestem komu kibicujecie?
Jeśli tak jak ja, jeszcze nie jadłyście obiadu, mam dla Was propozycję. Kurczak po meksykańsku to szybkie i sycące danie. Zapraszam na przepis.
SKŁADNIKI:
- 2 filety z kurczaka
- 2 woreczki ryżu
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 cebula
- limonka
- 1 duży pomidor
- 1 papryczka chilli
- świeża kolendra
- 2 ząbki czosnku
- olej
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- przyprawy (po 1/2 łyżeczki): sól, pieprz, kumin, tymianek, kolendra, słodka i ostra papryka, oregano i suszony czosnek.
PRZYGOTOWANIE:
Filety pokroić w plastry, doprawić solą, pieprzem, kolendrą, paprykami, czosnkiem, oregano i tymiankiem; skropić sokiem z limonki i marynować minimum 30 minut. Smażyć na patelni (najlepiej grillowej) przez 3 minuty bez ruszania z jednej strony i 2,5 minuty z drugiej.
Fasolę odsączyć. Pół cebuli obrać, zeszklić na patelni. Następnie dodać kumin i przecier pomidorowy i chwilę podsmażać. Dodać fasolę, a po około 2 minutach dorzucić ugotowany ryż i wymieszać.
Pomidora sparzyć, obrać i posiekać w drobną kosteczkę, wymieszać z posiekanym drobno czosnkiem, chilli i drugą połówką cebuli. Na koniec doprawić do smaku solą, sokiem z limonki i świeżymi listkami kolendry.
SMACZNEGO!
Dajcie znać czy kuchnia meksykańska często gości na Waszych stołach.
Miłego weekendu,
Ania
Ja raczej z ostrymi smakami nie przepadam, ale to danie wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka !
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńwygląda pycha, ale kurczaka mam już stanowczo dosyć :D
OdpowiedzUsuńZa kolendrą nie przepadam, ale reszta wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuń