piątek, 31 maja 2013

LAKIER MANHATTAN RECENZJA

HEJ,
korzystając z ostatniej ROSSMANNOWSKIEJ promocji, nabyłam lakier do paznokci Manhattan w kolorze łososiowo-brzoskwiniowym. Możecie o tym przeczytać tutaj: http://apetytnastyl.blogspot.com/2013/05/rossmannowe-owy.html

Moje wcześniejsze doświadczenia z lakierami tej firmy nie były zbyt pozytywne. Tym razem również nie do końca było ok.

Zacznę od pozytywów. Kolor prezentuje się cudownie i mogłabym patrzeć na niego non stop. Jeżeli pominiemy użycie topu (utwardzacza, wysuszacza itp.) trwałość jest stosunkowo dobra, trzyma się spokojnie 3 dni, no i rzeczywiście szybko schnie(producent zapewnia, że czas schnięcia wynosi 60 sekund).

Minusów niestety również jest kilka. Lakier kiepsko się nakłada, do pełnego krycia potrzeba minimum dwóch warstw, a mimo to czasem widoczne są smugi. Jeśli jednak zdecydujemy się na użycie topu lakier schnie bez końca... U mnie nawet po godzinie nie były do końca suche i wystarczyła chwila nieuwagi aby narobić sobie śladów.

Moje uczucia są mieszane. Wszystko zależy od metody nakładania i trzeba ograniczyć się do użycia wyłącznie tego lakieru, ale efekt jest śliczny i świetnie nadaje się na lato.

Same zobaczcie.




A Wy jak oceniacie lakiery Manhattanu? 
Jutro dzień dziecka, macie jakieś plany? Życzenia?

Miłego dnia,
Ania

środa, 29 maja 2013

ROSSMANNOWE ŁOWY PART 2

Hej,
nie wytrzymałam i korzystając z ostatniego dnia promocji, wybrałam się do Rossmanna. Dobrze, że dziś już ostatni dzień...:)


Tym razem skusiłam się na:
żel do higieny intymnej VENUS z ekstraktem z aloesu. Nigdy nie widziałam płynu tej firmy, a mój ZIAJI się kończy, więc postanowiłam wypróbować. Cena promocyjna 5,39 zł.


Płyn micelarny BOURJOIS, bezalkoholowa i bezzapachowa formuła za jedyne 8,39 zł. Z panem Bourjois znamy się od dawna, był on moim pierwszym w życiu :) Ponieważ w Biedronce nadal nie widać Be Beauty zdecydowałam do niego wrócić.


Mój pierwszy w życiu BB krem !!! Ponieważ jestem sceptycznie nastawiona do tego wynalazku, zdecydowałam się na razie na średnią półkę cenową. Na dłoni porównywałam z  Astorem, ale ten wydał mi się lepszy i ma fajniejszą konsystencję. W niedalekiej przyszłości będę czaić się na CC Max Factor, ale jak dotąd wypróbuję MAYBELLINE 8 in 1 w odcieniu Medium. Zobaczymy czy będzie z tego miłość, dam Wam znać! Cena 13,79 zł.


I tu znów ku Waszemu zaskoczeniu kolejny produkt, który zawojował blogosferę, i z którym nie miałam do czynienia. Mowa o CARMEX wiśniowy balsam do ust za 5,39 zł. Omijałam je ze względu na to, że mam jeszcze wazelinę aloesową, którą kocham, ale tym razem skorzystałam z promocji, a balsam po prostu poczeka na swoją kolej.


I na koniec coś jak wyżej, czyli ja zawsze na końcu :) znane Wam już zapewne masełko do ust NIVEA karmelowe. Zapłaciłam za nie 5,99 zł. Już powąchałam i aromat jest zabójczy :)



Recenzje wkrótce na blogu. A może macie na coś ochotę w pierwszej kolejności?

A Wy też się skusiłyście na ponowne zakupy? Znacie ten BB krem?

Miłego popołudnia,
Ania

wtorek, 28 maja 2013

FILET Z KURCZAKA Z POMIDORAMI I MOZZARELLĄ NA PUREE Z CZERWONEJ FASOLI

Hej,
po kilku kosmetykowych wpisach pora na coś pysznego :) Puree z fasoli będzie miłą odmianą dla klasycznych ziemniaków, a filet zapiekany z serem i pomidorami zastąpi schabowego. Przepis jak zwykle dla dwóch osób:

  • 2 filety z kurczaka
  • 1 duży pomidor
  • 1 kula mozzarelli
  • pół cebuli
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • sól, pieprz
  • suszone oregano
  • suszony majeranek
  • granulowany czosnek
Piersi natrzeć solą, pieprzem, oregano i granulowanym czosnkiem. Ułożyć na blasze wyłożonej folią aluminiową.
Pomidor umyć i pokroić w grubsze plastry, ułożyć na filetach.
Mozzarellę wyjąć z zalewy i pokroić w plastry, nałożyć na pomidory.
Całość zapiekać przez około 20 min w 200*C.

W międzyczasie cebulę i czosnek drobno posiekać i zeszklić na niewielkiej ilości oliwy. Następnie dodać fasolę z częścią zalewy (fasola ma się chwilę pogotować). Gdy 2/3 płynu wyparuje, a fasolka popęka doprawić do smaku solą, pieprzem i majerankiem. Potem zmiksować blenderem lub rozdrobnić za pomocą wyciskacza do puree.

Na talerzu ułożyć puree, na wierzch położyć zapieczoną pierś. Całość można polać sosem, który wytworzył się podczas pieczenia.

SMACZNEGO



Jadłyście już takie puree? 
Pamiętajcie, że promocja w Rossmannie trwa do jutra! Wybieracie się jeszcze?

Ania

poniedziałek, 27 maja 2013

NOMINACJA DO LIEBSTER BLOG

Otrzymałam kilka dni temu nominację os Our Ginger World, za co serdecznie dziękuję :)


Zasady:
"Nominacje otrzymujemy od innego bloggera. Przeważnie nagrody otrzymują blogi o małej ilości obserwujących (do 200), co pozwala na ich rozpowszechnianie. Jest to „nagroda” za nienaganne prowadzenie bloga. Odpowiadasz na 11 pytań otrzymywanych od osoby nominującej następnie TY masz za zadanie nominować 11 osób i podać pytania.
UWAGA: Nie nominujemy osoby, która Ciebie nominowała !!!"

Pytania jakie otrzymałam:
1.Wolisz podkreślać oczy czy usta?
Zdecydowanie oczy. Mój codzienny makijaż nie obejdzie się bez użycia eyelinera, kredki i tuszu. Chociaż muszę przyznać, że ostatnio coraz częściej sięgam po pomadki.

2. Jakie są Twoje ulubione perfumy?
Ponadczasowe Chanel no.5.

3.Jaka jest Twoja pasja?
Gotowanie! Pieczenie! Kuchnia! To jest to!

4.Czy to Twój pierwszy blog?
Tak.

5.Jakie masz plany na przyszłość?
Chcę rozwijać bloga, podróżować i znaleźć pracę moich marzeń :)

6.Co daje Ci prowadzenie bloga?
Radość, poczucie spełnienia, traktuję to jako swego rodzaju misję :) Cieszę się, że mogę podzielić się swoimi doświadczeniami z innymi.

7.Bez czego nie wyobrażasz sobie życia?
Bez moich bliskich.

8.Jaka jest Twoja ulubiona marka kosmetyków?
Hmmm.... nie jestem w stanie podać jednej. Używam wielu różnych marek, tanich i drogich, znanych i nie.

9.Wolisz książki czy filmy?
Chyba jednak wolę czytać.

10.Uprawiasz jakiś sport?
Od czasu do czasu :) ale żadnego wyczynowo :P

11.Gdybyś mogła mieszkać w dowolnym miejscu na świecie, gdzie by to było?
Australia

Moje pytania:
1. Jaki jest Twój sposób na piękne włosy?
2. Ulubiony tusz do rzęs to..?
3. Moje ulubione danie to..?
4. Jakiej marki lakiery do paznokci są według Ciebie najbardziej trwałe?
5. Jakiego podkładu używasz?
6. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?
7. Gdzie najchętniej kupujesz ubrania?
8. Jaki jest Twój sposób na zadbane skórki?
9. Czy jesteś na diecie?
10. Jaka jest Twoja ulubiona książka?
11. Jaki najfajnieszy prezent przygotowałaś własnoręcznie?

Do zabawy nominowałam:

Zapraszam do zabawy :)

niedziela, 26 maja 2013

MOJE PODKŁADOWE LOVE

Hej,
kilka dni temu zostałam poproszona o wpis przedstawiający podkłady jakich używam. I oto jest! Pokażę Wam moich faworytów i napiszę o nich słów kilka.

Zacznę od tego, którego obecnie nie posiadam, ale będę go darzyć miłością wieczną i bezwzględną, a jest to REVLON COLORSTAY. W zasadzie jakoś dwa lata temu po długotrwałej współpracy dałam mu odpocząć, ale na pewno po wakacjach znów do niego wrócę.

Skupmy się zatem na tym, co znajduje się w moim posiadaniu. Dlatego uprzedzę Was o zdjęciach, na których dwa produkty noszą ślady użytkowania.
Po mojej przygodzie z Revlonem postanowiłam przerzucić się na coś o lżejszej konsystencji. Zawsze, kiedy muszę wybrać podkład lub jego odcień wybieram się do Douglasa, proszę o pomoc i próbki. W ten sposób w moje ręce trafił MAX FACTOR XPERIENCE DARK GYPSUM 80. W drogeriach kosztuje około 50 zł, ale na Allegro ceny zaczynają się już od 20 zł. Konsystencja jest delikatna, lekko musowa, ale daje pełne krycie i piękne wykończenie, a twarz nie świeci się tak szybko dzięki beztłuszczowej formie. Jest bardzo trwały i wydajny. 

Typowo imprezowym podkładem jest również Max Factor, tym razem PAN STICK 13 NOUVEAU BEIGE. Nie wygląda dobrze w świetle dziennym, ale jest idealny na przyjęcia. Jest bardzo trwały, dobrze prezentuje się na zdjęciach, a moja koleżanka nazywa go "betonem" i taki jest, nie zawodzi przez całą noc. Wykręcany jak pomadka, więc najlepiej nabierać porcje podkładu szpatułką. Jego minusem jest jedynie to, że jest bardzo ciężki i trzeba go zmatowić tuż przed wyjściem z domu na sam koniec makijażu, a potem jeszcze raz w trakcie imprezy. Wtedy efekt jest murowany. Silnie kryjący i bardzo wydajny. Koszt około 30 zł, na Allegro 15 zł.



Aktualnym moim ulubieńcem, którego używam na co dzień  jest BOURJOIS FLOWER PERFECTION 55 DARK BEIGE. Ma wygodną pompkę i dołączoną gąbkę, która pozwala na idealne rozprowadzenie podkładu. Kosztuje ok. 60 zł, na Allegro od 35 zł.  Ja kupiłam w Rossmannie podczas aktualnej promocji. Pisałam o nim tu: http://apetytnastyl.blogspot.com/2013/05/rossmannowe-owy.html Wydajny, o lekko lejącej konsystencji. Dobrze kryje i trzyma się cały dzień. Troszkę przesusza, więc trzeba dbać o nawilżanie. Na zdjęciach możecie zobaczyć efekty. 

 Twarz bez podkładu:


Twarz z podkładem:


Twarz z pudrem matującym i różem:



Każdy podkład traktuję pudrem matującym. Obecnie używam tego: http://apetytnastyl.blogspot.com/2013/04/szach-mat-puder-bambusowy-z-jedwabiem.html

A Wy jakich podkładów używacie? Możecie coś polecić? Znacie moje? 
Ania

piątek, 24 maja 2013

ROSSMANNOWE ŁOWY

Hej,
na początku sprostuję informację o zniżce, która trwa nie do 26 maja, a 29. Wczoraj wybrałam się do Rossmanna :) Byłam miło zaskoczona faktem, iż kosmetyki są na bieżąco dokładane, a półki mimo sporej ilości chętnych, nie świecą pustkami. Zobaczcie co wpadło do mojego koszyka.


Kupiłam podkład, który aktualnie jest moim ulubionym. Mowa tu o BOURJOIS Flower Perfection, kolor którego używam to 55 Dark Beige. Zapłaciłam 38,39 zł.


Tusz Lovely CURLING PUMP UP, podkręcający i unoszący rzęsy. Na stałe zagościł w mojej kosmetyczce, teraz uzupełniłam tylko zapasy. 5,39 zł.


Lakier do paznokci LOVELY Classic nr 97. Jeszcze nie miałam okazji testować tych lakierów. Cena promocyjna to 3,59 zł.


Płyn dwufazowy ZIAJA do demakijażu oczu, w tym wypadku również uzupełniam zapas. 3,69 zł.

Lakier do paznokci Manhattan. QUICK DRY. Kolor jest taki brzoskwiniowo-łososiowy. Kiedyś miałam lakier tej firmy, ale z innej serii i nie byłam zadowolona, mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej.6,59 zł


Tusz do rzęs FALSE LASHES Lovely. Tego kosmetyku również nie znam, ale liczę, że przynajmniej dorówna swojemu bratu Curling Pump Up. 6,19 zł.


A Wy już byłyście? Co udało Wam się upolować?
Ania

czwartek, 23 maja 2013

MORSKIE KLIMATY

Hej,
aktualnie w moim mieście odbywają się Juwenalia, więc dziś będzie krótko i zwięźle.



Użyłam dwóch lakierów. Pierwsza warstwa to lakier z CLAIRE'S, niestety nie ma na nim nazwy i nr odcienia. Lakiery z Claire's są dość trwałe, jak na moje paznokcie i mają wysoki stopień krycia. Wystarczy jedna grubsza warstwa, aby uzyskać pełne kreycie. Na wierzch nałożyłam znany już wam z wcześniejszych wpisów ESSENCE Nail Art 10 Glourious Aquarius. Trwałość-około 3 dni.

Przypominam, że w dniach 23-26 maja w Rossmannie obowiązuje zniżka 40% na kolorówkę i pielęgnację twarzy!

Wybieracie się? Jutro pokażę wam co ja nabyłam :)

wtorek, 21 maja 2013

CZAS NA MEKSYKAŃSKIE TACOS

Hej,
dziś znowu kulinarnie. Tym razem na nutę meksykańską. Wbrew pozorom przygotowanie nie zajmuje, aż tyle czasu. Za to doznania smakowe są nieziemskie! Danie idealne na obiad, kolację lub przyjęcie. Przepis jak zwykle dla dwóch-trzech osób.

Zacznijmy od MIĘSA:

  • 40 dkg mięsa mielonego, najlepiej wołowo-wieprzowego
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • cebula
  • 1/2 puszki czerwonej fasoli
  • 2 łyżki kuminu
  • 2 łyżki wędzonej papryki
  • 2 łyżki pasty z cebuli, pomidorów, soku z limonki, czekolady, chilli, cynamonu (ja użyłam gotowej, jednak każdy z wymienionych półproduktów można dodać osobno)
  • sól, pieprz
  • szklanka przecieru pomidorowego.
Cebulę i paprykę pokroić w kostkę i podsmażyć wraz z kuminem i wędzoną papryką. Dodać mięso i pozostałe przyprawy (sól, pieprz i pastę, a jeśli jej nie macie to chilli i cynamon) i smażyć aż mięso dojdzie. Następnie dorzucić kukurydzę, fasolę (jeśli nie macie pasty to także sok z limonki i 2-3 kostki gorzkiej czekolady) oraz przecier pomidorowy. Całość dusić 10-15 minut.

SALSA POMIDOROWA:
  • 1 duży pomidor
  • pół cebuli
  • 2-3 ząbki czosnku
  • papryczka chilli
  • sok z połowy limonki
  • pół pęczka kolendry
  • sól, pieprz
Wszystkie warzywa bardzo drobno posiekać. Wymieszać z sokiem z cytryny, kolendrą, solą i pieprzem. Odstawić.

GUACAMOLE:
  • 1 awokado
  • sok z połowy limonki
  • pół cebuli
  • sól,  pieprz
  • pół pęczka kolendry
Awokado obrać, usunąć pestkę i rozdusić widelcem. Doprawić ziołami, solą, pieprzem i sokiem z limonki.

PLACKI TACOS:
  • 150 g mąki kukurydzianej
  • 250 g mąki pszennej
  • 250 ml wody
  • sól
Mąki wymieszać z solą, uformować kopczyk, w środku zrobić dołek i stopniowo wlewać wodę. Ciasto wyrabiać przez chwilę, aby było elastyczne. Podzielić na trzy części, uformować wałek i kroić na większe kopytka, które potem należy rozpłaszczać i wałkować na cienkie placki. Tacos smażyć przez chwilę z obu stron na rozgrzanej, suchej patelni. 

Placki napełniać farszem mięsnym, salsą i guacamole, ja jeszcze posypuję startym serem. SMACZNEGO



Lubicie kuchnię meksykańską?

poniedziałek, 20 maja 2013

WSZYSCY MAJĄ TANGLE TEEZER, MAM I JA!

Hej,
kilka tygodni temu w moim posiadaniu znalazła się wreszcie słynna szczotka do włosów TANGLE TEEZER. Zrewolucjonizowła rozczesywanie włosów, a ponieważ moja dotychczasowa szczotka wołała o pomstę do nieba, zdecydowałam się spróbować tego cuda :) Zamówiłam oczywiście na Allegro i wraz z dostawą koszt wyniósł 40 zł.
Wyprodukowana została w Wielkiej Brytanii. Lista zalet jest długa:

  •  Nadaje się do wszystkich rodzajów włosów.
  •  Bezboleśnie rozczesuje włosy zarówno na mokro, jak i na sucho.
  •  Masuje skórę głowy.
  •  Nie niszczy struktury włosa.
Szczotka zaprojektowana jest w taki sposób, aby pewnie leżała w dłoni. Ząbki są wykonane z elastycznego tworzywa o różnej długości, dzięki temu dostosowują się do włosów. Rozczesuje szybko, delikatnie, a dzięki regularnemu stosowaniu włosy są błyszczące i gładkie.

Jak dotąd wszystko się sprawdza i faktycznie jestem bardzo zadowolona z zakupu. Jedyne czego żałuję to fakt, że nie zdecydowałam się na model w zamykanym kompakcie. Ze względu na delikatność ząbków, nie należy na nich kłaść szczotki, a co za tym idzie ciężko wyobrazić sobie ją luzem w torebce. Dlatego przy dłuższych wyjściach skazana jestem na noszenie szczotki w pudełku, w którym była zapakowana.




Szczerze polecam i życzę miłego wieczoru,
Ania

Wy też macie Tangle Teezer? Może powiecie coś o jej trwałości? Jesteście zadowolone?

sobota, 18 maja 2013

TRUSKAWKOWA ROZPUSTA

Hej,
dzisiejszy deser jest prawdziwą rozpustą :) Błyskawicznie się go przygotowuje i smakuje nieziemsko. Potrzebne będą nam wyłącznie 4 składniki:


  • Truskawki (ilość zależy od indywidualnych potrzeb :))
  • 2 żółtka
  • 2-3 łyżki cukru
  • 4 łyżki masła BRANDY BUTTER (można je kupić lub zrobić samemu, poniżej znajdziecie przepis jak je zrobić)
Brandy Butter:
  • 125 g niesolonego masła
  • 125 g cukru pudru
  • 2 łyżki wrzącej wody
  • 3 łyżki brandy
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Do wrzątku dodać brandy i masę i ucierać, aż będzie gładkie. Można spróbować dodać po prostu do masy alkohol.

Wracając do deseru :) Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, ma z tego wyjść nie za słodki kogel mogel. Następnie dodawać po łyżce masło i ubijać aż powstanie gęsta, słodka masa. Truskawki zalać kremem i zajadać :)

SMACZNEGO



piątek, 17 maja 2013

KURCZAK 5 SMAKÓW

Hej,
dziś przedstawię wam pomysł na szybki obiad w orientalnym klimacie. Smaki są wyraziste i bogate :) Idealnym sposób na przyrządzenie "chińczyka".

Przepis dla dwóch osób:

  • 1-2 piersi z kurczaka
  • 1 mała marchewka
  • pół papryki żółtej
  • pół papryki czerwonej (można użyć jednej całej zamiast dwóch połówek)
  • 1 mała cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • garść grzybków mun, ja użyłam kilku boczniaków
  • kawałek cukinii
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 2-3 łyżki mąki kukurydzianej
  • łyżka octu ryżowego lub z białego wina
  • łyżeczka ostrego sosu chilli
  • 2 łyżki przyprawy 5 smaków
  • ryż
Z sosu sojowego, mąki, octu, chilli i przyprawy 5 smaków zrobić marynatę i wrzucić do niej pokrojone w kostkę lub paseczki mięso. Marynować około 30 minut. Na patelni/woku rozgrzać olej, wrzucić pokrojoną w paseczki marchewkę i chwilę podsmażać, następnie dorzucić paski papryki i cukinii. Po kilku minutach dodać piórka cebuli i plasterki czosnku, a na koniec pokrojone grzybki. Wszystko jeszcze chwilę razem podsmażać, warzywa mają lekko zmięknąć. Następnie dodać mięso wraz z zalewą i dusić do miękkości. Podawać z ryżem. 
SMACZNEGO



Jeśli macie jakieś wątpliwości, pytania to piszcie w komentarzach, chętnie odpowiem :)

czwartek, 16 maja 2013

SPÓŹNIONY WPIS O MAJOWYM GLOSSYBOX

Hej,
wczoraj wykonałam misję w czasie, ale wpisu nie zdążyłam już dodać. Z góry przepraszam za jakość zdjęć.
Wczoraj później niż zwykle, bo około 16 do mych drzwi zapukał kurier. Glossybox standardowo zapakowany był w jasne, kartonowe pudełko.



Na pierwszy rzut w moje ręce trafiły dwa kupony. Pierwszy z nich:

Upoważnia do zakupu dwóch maseł do ciała o pojemności 200 ml za 69 zł do dnia 15 czerwca.

Drugi:

40 zł rabat na zakupy poprzez stronę internetową www.zalando.pl.

Przejdźmy do kosmetyków.

KOKOSOWY ŻEL POD PRYSZNIC THE BODY SHOP. Pojemność 50 ml, cena regularna 43,50 zł za 750 ml.



OCZYSZCZAJĄCY ŻEL EFFACLAR LA ROCHE-POSAY o pojemności 15 ml. Cena regularna 27 zł za 200 ml.



SANTAVERDE ALOE VERA CREME MEDIUM. Pełny produkt 129 zł za 30 ml.


 No i coś z czego się najbardziej cieszę! Perfumy ROBERTO CAVALLI. W zasadzie jest to woda toaletowa. Cena 170 zł za 30 ml. ZAPACH JEST CUDOWNY.


MODEL CHEEK + LIP TINT. Cena 70 zł za 10 ml.

Recenzje wkrótce na blogu. Miłego dnia.
Ania



wtorek, 14 maja 2013

CZAS NA SZPARAGI!

Hej,
sezon szparagowy w pełni, więc i ja nie mogłam nie skusić się na kupno pęczka. Zdecydowałam się na zielone, gdyż białymi zajadam się co roku w nadmiarze, prosto z ogródka mojej mamy.
Od ponad tygodnia nie jadam pieczywa i staram się tworzyć pełnowartościowe i syte śniadania bez chleba. Jedno z nich możecie zobaczyć poniżej.



Dla dwóch osób potrzebne będą:

  • pęczek szparagów,
  • 4 plasterki szynki parmeńskiej,
  • 2 jajka,
  • kawałek sera typu Parmezan,
  • świeżo mielony pieprz,
  • ocet do gotowania jajek
Szparagi można gotować w specjalnie do tego przeznaczonych, wysokich garnkach. Ja niestety jeszcze takiego nie mam, więc proponuję pociąć szparagi na równe kawałki, tak aby zachować całe główki. Są one najdelikatniejsze i wymagają krótszej obróbki termicznej niż pozostała część szparaga. Do wrzątku wrzucić najpierw kawałki bez główek i gotować około 2 minut, po tym czasie dodać główki i gotować kolejne 2 minuty. 
W międzyczasie w wysokim garnku zagotować wodę na jajka. Na każdy litr wody dodać 2 łyżki octu. Jajka należy gotować pojedynczo. W tym celu trzeba wybić jajko do miseczki, w gotującej wodzie z octem przy pomocy rózgi kuchennej zrobić wir, a w jego środek delikatnie wlać jajko z miseczki. Gotować około 2 minut, a następnie wyłowić przy pomocy łyżki cedzakowej. Po tym czasie jajko będzie miało płynne żółtko.

Na suchej patelni podsmażyć plastry szynki parmeńskiej. Ułożyć je na talerzu, następnie szparagi, a na wierzch jajko w koszulce. Posypać płatkami parmezanu i oprószyć świeżo zmielonym pieprzem.

SMACZNEGO




A Wy lubicie szparagi? Jak je podajecie?

Ania

poniedziałek, 13 maja 2013

RÓŻOWA PANTERA

Hej!

Dziś będzie szybko i zwięźle. Pokażę wam moje różowe paznokcie.


 Pomalowałam je lakierem LOREAL, który był dołączony do lutowego Glossybox i długo stał w szafce czekając na swoja kolejkę. Lakier ma kolor 204. BOUDOIR ROSE i  jest to odcień tak zwanego brudnego różu. Do pełnego krycia wystarczy jedna warstwa, maksymalnie dwie cienkie. Trwałość także satysfakcjonująca, wytrzymuje na paznokciach 4-5 dni. Cena regularna również do przyjęcia, za 5 ml musimy zapłacić około 20 zł.


 Na serdecznym palcu przy pomocy sondy wykonałam zdobienia w postaci kropek różnej wielkości. W tym celu użyłam lakieru CORAL nr. 97 oraz ESSENCE 106 FREE HUGS (możecie o nim przeczytać tutaj:http://apetytnastyl.blogspot.com/2013/04/lakier-essence-colour-106-go-nail-art-10.html).
Baza jaką zastosowałam to odżywka EVELINE 8w1, a top to NYC Turbo Dry Top Coat.



Jak wam się podoba? Znacie te lakiery? Robicie zdobienia na paznokciach?

Ania

niedziela, 12 maja 2013

CUKROWY PEELING DO CIAŁA YASUMI

W kwietniowym GLOSSYBOX znajdował się peeling cukrowy od Yasumi. Możecie o tym przeczytać tutaj:
http://apetytnastyl.blogspot.com/2013/04/kwietniowy-glossybox.html


TAPAZ GLAMOUR SUGAR BODY SCRUB YASUMI w tym wypadku został zapakowany w plastikowe pudełko o pojemności 50 g i taka ilość produktu wystarczyła jedynie na pięć użyć i to tylko przy zastosowaniu jedynie na uda, pośladki, brzuch i ręce.
Konsystencja jest zbliżona do innych produktów tego typu. Drobinki są duże i dobrze ścierają, natomiast ta wodnista część peelingu jest dosyć klejąca.


Po użyciu skóra jest nawilżona, gładka i oczyszczona. Zapach początkowo kojarzył mi się z różnymi środkami czyszczącymi o cytrynowym zapachu, jednak im cieplej zaczęło się robić, tym bardziej mi się zaczął podobać. Stał się orzeźwiający i energetyzujący.
W skład scrubu wchodzą cukier, masło shea, olej słonecznikowy i annato, gliceryna oraz witamina C i E. Świetnie przygotowuje do zabiegów antycellulitowych i wyszczuplających.
Ogólnie przy cenie 45 zł za 220 g produktu, myślę że go nie kupię, ze względu na wydajność i nie do końca satysfakcjonujący zapach. Ale jeśli ktoś lubi droższe kosmetyki i tego typu zapach, to ze względu na właściwości mogę polecić.



A wy jakie macie o nim zdanie? Lubicie produkty Yasumi?

Ania