w poprzednim poście z serii TRÓJKA WSPANIAŁYCH pojawił się lakier do paznokci, żel pod prysznic oraz pomadka. W tym miesiącu zamiast szminki jest woda toaletowa. Tak się złożyło, że w lutym moje serce również podbił kolejny "smakowity" żel oraz cudowny lakier. Zobaczcie jakie konkretnie produkty mam na myśli.
Zacznę od lakieru. Snow Dust 1 od Lovely kupiłam w grudniu, tuż przed świętami, skuszona jak zwykle Waszymi pozytywnymi opiniami i zachwytami na jego temat. Pierwszy kontakt nie był zbyt udany, ale z czasem zaczęłam coraz częściej po niego sięgać i coraz bardziej szaleć na jego punkcie. Wolę go zdecydowanie w połączeniu z innymi lakierami, gdyż solo wygląda trochę chłodno. Efekt możecie zobaczyć TUTAJ.
Żel SORAYA Piękne ciało o zapachu Chocolate Kiss udało mi się wygrać w ogromnej pace w ciemno u sauria80world. Polubiliśmy się od pierwszej kąpieli. Zapach jest cudownie słodki i niesamowicie czekoladowy. Głównie aromat skradł moje serce, ale na szczęście pozostałe jego funkcje są na satysfakcjonującym poziomie. Dobrze myje, pieni się i jest wygodny w użyciu.
Ostatni produkt w dzisiejszej serii to. No właśnie, nadal mam problem aby określić czy to próbka czy podróbka wody czy perfum. W każdym bądź razie chodzi o zapach LACOSTE Joy of pink, który został stworzony na bazie koktajlu z grejpfruta i Blue Curacao. Wyczuć można nutkę cytrusów, piżma, piwonii i cedru. Zdecydowanie znalazł się w samej czołówce moich ulubionych zapachów. Czuję się w nim świetnie, jest orzeźwiający, energetyzujący, a jednocześnie bardzo zmysłowy i kobiecy.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przypominam o trwającym na moim blogu rozdaniu. Zgłaszać możecie się jeszcze tylko dziś i jutro. Wszelkie szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Buziaki,
Ania
Nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńW takiej 20 ml postaci są testery i często trafiające na rynek "przelewki" do mniejszych opakowań z kodami 30 ml perfum :)
OdpowiedzUsuńCzyli to oryginały? :)
UsuńBoskie są te lakiery z Lovely :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że po przeczytaniu Twojego posta napisałam swojego z postanowieniem nie kupowania lakierów do końca roku :) A to wszystko dlatego, że miałam chcicę na ten Snow Dust Lovely i dalej ją mam, ale nie kupię!! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten żel pod prysznic firmy Soraya ! Jego zapach jest po prostu nieziemski ! Zel pachnie jak prawdziwa czekolada az chciało by sie go zjeść. Zel super się pieni, jest gesty wiec bardzo wydajny. Super oczyszcza skore, nie wysusz jej i sprawia ze skora pięknie pachnie czekolada przez cały dzień! polecam super el :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się
OdpowiedzUsuń