sobota, 15 marca 2014

POWODY NIEOBECNOŚCI + GLOSSYBOX MARZEC 2014

Witajcie,

dawno mnie nie było i już tłumaczę dlaczego. 4 marca pojechałam do Warszawy na koncert Jamesa Arthura i śmiało mogę powiedzieć, że był to najlepszy koncert na jakim w życiu byłam, a uwierzcie mi było ich sporo. James jest po prostu niesamowicie utalentowany, a emocje jakich mi przysporzył są nie do opisania. Jeżeli będziecie miały kiedyś okazję iść na jego koncert, to to zróbcie. A może któraś z Was również tam była? Dla mnie to będą niezapomniane chwile. 
Ale to nie była jedyna atrakcja jaka czekała na mnie w stolicy. Tego dnia również przyleciał mój brat, z którym nie widziałam się od lipca ubiegłego roku. Kolejne dni jak się domyślacie spędzałam z nim, a w sobotę organizowaliśmy imprezę niespodziankę dla mojego taty. 
Po powrocie do Szczecina również nie miałam zbyt wiele czasu. Z najważniejszych informacji- zmieniam pracę! Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa i już nie mogę się doczekać. 
Ale przejdźmy do sedna dzisiejszego wpisu. Tematem będzie marcowy Glossybox, który dał mi wiele powodów do nerwów. Cała sprawa rozbija się o kuriera, który nie dość, że nie zastając mnie w domu nawet do mnie nie zadzwonił, to zostawił awizo przy wejściu na osiedle, więc w zasadzie każdy mógł je zerwać. Co więcej, mimo obietnic nie przyjechał tego samego dnia,  a dzień później status przesyłki wskazywał na doręczenie. I zaczęła się cała lawina interwencji... Okazało się, że kolega kuriera mu pomagał, zostawił paczkę u zarządczyni osiedla i nawet mnie o tym nie poinformował. Szkoda gadać. Tym bardziej, że zawartość nie jest zachwycająca. Zobaczcie same.


Glossy nosi nazwę WIOSENNA PRZEMIANA I ZAWIERA:

1. PIANKA DO WŁOSÓW KERATIN SYOSS

Zapewnia 48-godzinną trwałość i efekt niczym z salonu fryzjerskiego.

PEŁNY PRODUKT 250 ml/ 15,99 zł

2. MITCHELL AND PEACH BODY CREAM

Pozostawia skórę miękką i odżywioną. Wzbogacony o poddawane destylacji parowej olejki kwiatowe, pochodzące z hrabstwa Kent w Anglii.

PRÓBKA 40 ml
PEŁNY PRODUKT 180 ml/ 180 zł

3. LIERAC BOGATY KREM ODŻYWCZY HYDRA CHRONO+

Intensywnie nawilża i odżywia. Przywraca komfort i stymuluje naturalne nawilżenie.

PRÓBKA 10 ml
PEŁNY PRODUKT 40 ml/ 158 zł

4. CALVIN KLEIN WODA PERFUMOWANA DOWNTOWN

PRÓBKA 1.2 ml
PEŁNY PRODUKT 30 ml/ 205 zł

5. KOZMETICA AFRODITA ŻEL POD PRYSZNIC ACAI BERRIES

Orzeźwiający żel, pobudzający intensywnymi zapachami, witalizuje i zapobiega przesuszeniu.

PEŁNY PRODUKT 250 ml/ 16 zł

6. CLARENA CAVIAR FACE PEELING

Kawiorowy peeling do twarzy o podwójnym działaniu do każdego rodzaju cery. Oczyszcza, nawilża i odżywia, powstrzymuje procesy starzenia.

PRÓBKA 30 ml
PEŁNY PRODUKT 100 ml/ 44 zł

7. COLGATE MAX WHITE ONE OPTIC

Pasta do zębów usuwająca przebarwienia i pozostawiająca je bielsze.

PEŁNY PRODUKT 50 ml/ 11,99 zł

Podsumowując.
Jest to najsłabszy Glossybox jaki dotychczas otrzymała. Pasta do zębów? I to Colgate?!! Do tego Syoss... Poza tym zapachy produktów, które absolutnie nie trafiają w moje gusta. Cieszy mnie jedynie peeling, gdyż chwalę sobie markę Clarena. A Wy co sądzicie??

Buziaki,
Ania

8 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc nic mnie szczególnie tym razem nie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  2. No beznadzieja ta pasta i Syoss, którego nienawidzę... zazdroszczę koncertu, ale ja jadę w sierpniu na koncert mojej miłości największej muzycznej czyli Justina Timberlake'a :D Ale na Jamesa też bym poszła chętnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie cierpię Syoss. Justin z pewnością zrobi niezły show :) koncert na pewno będzie udany, a Jamesa na przyszłość polecam :)

      Usuń
  3. wiem jak jest z kurierami, nie raz miałam nieprzyjemną sytuację.
    zawartość tego boxa jest satysfakcjonująca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. JAk dla mnie całkiem ok to pudełeczko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też jestem trochę rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pasta jest podobno dodatkowym bonusem. A pudełko jak pudełko, w takich zabawach to zawsze sinusoida. Peeling i krem jest na plus. Szkoda tylko, że ten ostatni taki malutki :)

    OdpowiedzUsuń